Wracam do blogowania. Bardzo dziękuję za ogrom wsparcia jakie od Was dostałam. Dziękuję za komentarze, maile, telefony i odwiedziny. W tych trudnych chwilach to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Przyznam się, że jeszcze nie miałam ochoty pisać kolejnego posta ale przeraził mnie ogrom zdjęć, które mam do pokazania. Od czasu, gdy zaczęłam prowadzić blog wyrobił się u mnie nawyk fotografowania każdej pracy i teraz zaległości mam ogromne. Dzisiaj pokażę najstarsze zaległości czyli prace wykonane jeszcze przed świętami wielkanocnymi.
Na początek koszyk z białej wikliny ozdobiony małymi różyczkami z krepiny w delikatnym różu. Potrzebowałam ich aż 96 sztuk.
I jeszcze jajca, jajca, jajca. Wszystkie ubrane we frywolitkę i według życzenia klientki ozdobione kokardami. Jajka w rozmiarze od 8 do 20 cm.
Wspomnienie wielkanocnych słodkości
I na koniec zdjęcia od klientki na których w oknach są firanki przeze mnie wykonane.
Tyle dzisiaj. Następne posty będą prawdopodobnie tematyczne czyli komunijne, ślubne i inne. Zyczę Wszystkim aby mój ukochany miesiąc czyli maj, był dla Was pomyślny. Uściski posyłam i do napisania.
Na początek koszyk z białej wikliny ozdobiony małymi różyczkami z krepiny w delikatnym różu. Potrzebowałam ich aż 96 sztuk.
I jeszcze jajca, jajca, jajca. Wszystkie ubrane we frywolitkę i według życzenia klientki ozdobione kokardami. Jajka w rozmiarze od 8 do 20 cm.
Wspomnienie wielkanocnych słodkości
I na koniec zdjęcia od klientki na których w oknach są firanki przeze mnie wykonane.
Tyle dzisiaj. Następne posty będą prawdopodobnie tematyczne czyli komunijne, ślubne i inne. Zyczę Wszystkim aby mój ukochany miesiąc czyli maj, był dla Was pomyślny. Uściski posyłam i do napisania.